AKWARYSTYCZNE INSPIRACJE - RZEKA DRAWA 2013r

SŁOWO WSTĘPU

Wielu akwarystów czerpie inspiracje do tworzenia krajobrazu akwarium z otaczającej ich przyrody, kompozycje żywych roślin czy skał stara się przenieść do wnętrza zbiornika. Inspiracją często są także akwaria dekoracyjne innych akwarystów, czy wschodnie akwaria naturalne tak dzisiaj popularne a także dzikie krajobrazy rzeki Amazonii, bo przecież stamtąd mamy wiele pięknych ryb jak dyskowce i dekorujemy akwaria w stylu Amazonii.

Wielu akwarystów szuka roślin do swojego akwarium i nie zdaje sobie sprawy jak piękna i okazała jest nasza polska flora w rzekach i jeziorach. Niejednokrotnie na spływach i podróżach po rzekach i jeziorach mieliśmy okazję oglądać wiele gatunków i formacji jakie tworzą rośliny. Miejscami przypomina to zdjęcia z dalekich tropików. W związku z tym postanowiliśmy zrobić krótką fotorelację z takiej wyprawy ukierunkowaną dla akwarystów czyli pod kątem roślin wodnych. Niech ta fotorelacja będzie dla Was inspiracją, natomiast my dzięki niej wyrazimy naszą prawdziwą akwarystyczną duszę.

AKWARYSTYCZNE INSPIRACJE - RZEKA DRAWA 2013r

Drawa, niewielka i niepozorna rzeka w okolicach Drawska Pomorskiego, przepływa ona przez Drawski Park Krajobrazowy. Nawet zainteresowani akwaryści i miłośnicy przyrody mogą nie zauważyć jej potencjału patrząc na nią z ulicy co pokazaliśmy na zdjęciu drugim. Nieco ciemniejsza i zmącona woda wygląda niepozornie i nie zdradza od razu tajemnic jakie rzeka kryje za rogiem. Kilka zakrętów dalej przed kajakiem zaczynają kształtować się całkowicie inne klimaty, nieco bardziej ciekawe i tajemnicze, co widać na zdjęciu trzecim. Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji.

KRAINA NENUPHARÓW

Na odcinku jakim mieliśmy okazję płynąć tym razem licznie występowały rośliny potocznie zwale lilią białą i lilią żółtą. Lilie białe to grzybienie białe (Nymphaea alba L.), zwyczajowo nazywane także nenufarami, natomiast lilie żółte to grążele żółte (Nuphar lutea). Z perspektywy brzegu jeziora czy rzeki nie przypominają one nam lotosów akwariowych, jednak rosną i zachowują się podobnie jak zielone i czerwone lotosy trzymane w akwariach. Do momentu osiągnięcia powierzchni wody ich liście przypominają do złudzenia popularny lotos zielony, wystarczy zerknąć na liście podwodne poniżej, natomiast po osiągnięciu powierzchni przez liście, lilie a także lotosy zaczynają wypuszczać liście nawodne, nieco twardsze i bardziej stabilne, właśnie te co zazwyczaj widzimy na powierzchni wody obok kwiatów lilii. Na zdjęciach widać także liście nawodne (te grubsze) pod wodą, dzieje się tak kiedy lilia je wykształci a silniejszy z powodu deszczu nurt rzeki je zatopi. Osobiście spotkaliśmy się także na jednym z polskich jezior w jego zakątku z odmianą czerwoną lilii, która jest barwną odmianą lilii białej.

JAK ROSNĄ MCHY

Nasze rzeki i jeziora jak widać poniżej są bogate w mchy w rożnej postaci, osobiście spotkaliśmy kilka gatunków mchów podwodnych i rożnego rodzaju porosty żyjące w wilgotnej strefie na pograniczu tafli wody, a w zasadzie tuż nad nią. Ponadto nasze pobliskie jeziora są bogate w rzadki dość gatunek mchu zwany zdrojkiem, którego tu w rzece Drawa nie znaleźliśmy. Mchy rozmnażają się dość prosto, wystarczy w rzece kawałek urwanej gałązki która zaczepi się kilka czy kilkanaście metrów dalej o korzeń czy kamień. Zazwyczaj spotykaliśmy wielkie kępy mchów w miejscach płytkich wbrew pozorom dobrze nasłonecznionych, ponadto wiele z nich porasta korzenie i kamienie tuż pod powierzchnią wody. Aklimatyzacja wielu z nich w akwarium jest prosta, osobiście udało nam się zaaklimatyzować w zeszłym roku jeden z mchów, który wyglądał w akwarium bardzo pięknie.

PODWODNE OGRODY

Dzięki zawziętości i plastikowej obudowie specjalnie zaprojektowanej do aparatu udało nam się wykonać kilka przyzwoitych zdjęć podwodnych ogrodów rzeki Drawa. Nie jest to łatwe, gdyż pogoda ciągle się zmienia słońce wychodzi i zachodzi a manualne ustawienia aparatu są trudne do zmiany kiedy aparat jest szczelnie zamknięty w plastikowej obudowie. Ponadto to nasze pierwsze zdjęcia pod wodą. Czy spodziewalibyście się zobaczyć tak bujne formacje roślinne w polskiej rzece ?

NASZA ULUBIONA ROŚLINA

Wiele pięknych roślin po drodze ale ta zachwyciła nas najbardziej, piękna, gęsta, bujna o krótkich międzywęźlach. Nie szukaliśmy specjalnie jej nazwy po wyprawie, niech ona zostanie dla nas tajemnicą. Wszelkie akwariowe bakopy i rośliny łodygowe w naszym odczuciu zostają w tyle. Próbowaliśmy ją aklimatyzować, rośnie dobrze i bujnie w akwarium, jednak liście z szerokich zmieniają się w bardzo wąskie, a międzywęźla są długie i nie estetyczne, przypominające roślinę rotala indica green jednak z dłuższymi międzywęźlami. Ostatnie zdjęcie pokazuje tą roślinę rosnącą w naszych akwariach testowych o odpowiednich dla roślin parametrach wody.

TROPIKALNY RAJ

Płytko, ciepło, zielono, osobiście moglibyśmy tak łazić po tych płyciznach bogatych w rośliny cały dzień. Wiele roślin rosnących razem w jednej kępie którą udało nam się wyciągnąć świadczy o dużej ich różnorodności w rzece. Widok na żywo fantastyczny, zwłaszcza dla akwarystów którzy widzą taki gąszcz roślin pierwszy raz w swoim życiu. Za pierwszym razem chce się je wszystkie wziąć do akwarium, w pierwszej odysei roślinnej jaką zrobiliśmy kilka lat temu zabraliśmy ze sobą ponad 15 gatunków. Idealne do takiego transportu są wiaderka po dużych pokarmach akwarystycznych jakich akurat nam nie brakuje, w których rośliny bezpiecznie można przetransportować do domu w wodzie zaczerpniętej z rzeki  :)

DRAWSKA AMAZONIA

Czas na konkrety. W pewnych momentach pojawiają się odcinki rzeczne bardzo mocno sprzyjające wzrostowi roślin, których jest mało w płytkich i wartkich miejscach, ale w miejscach takich jak pokazują zdjęcia poniżej o głębokości ponad metra i dużych rozlewiskach, gdzie rzeka zwalnia, jest ich cała masa. W tych miejscach mogą one rosnąć swobodnie we wszystkich kierunkach bez uciążliwego prądu wody. Czy widoki te nie przypominają Amazonii i jej egzotycznej flory? Czym rożni się Amazonia od Drawy? Może gatunkami roślin i brakiem krokodyli :), bo ilość i różnorodność roślin również w polskiej rzece jest powalająca, momentami wiosła grzęzną w roślinach a kajak siada niemal jak na mieliźnie.

PO DRODZE ...

Na koniec aby nie przynudzać kilka zdjęć ciekawych miejsc, dna pokrytego tyko muszlami i żywymi małżami a także zdjęcia potwora rzecznego którego napotkaliśmy po drodze. Konkluzja po wyprawie, „Cudze chwalimy swojego nie znamy”.

DLA CHĘTNYCH

Jeżeli zamierzacie się wybrać w taką podróż aby pozyskać rośliny czy zrobić zdjęcia i przeżyć ciekawą przygodę potrzebne Wam będą następujące rzeczy

• gumowe buty na kajak, bez tego ani rusz przy chodzeniu po dnie rzeki
• wiadro na rośliny, niezbędne
• specjalna obudowa dopasowana do aparatu, czasami droga
• kapok - koniecznie i bezwzględnie
• chęci :)

UWAGA NA ŚLIMAKI I PIJAWKI

Wraz z roślinami można do akwarium przetransportować ślimaki i co gorsza pijawki. Za pierwszym razem, kilka lat temu nie zwróciliśmy na to uwagi i pomimo oczyszczenia zgrubnego roślin przenieśliśmy pijawki do akwarium. Zauważyliśmy je dopiero jak zaczęły nam znikać tęczanki filigranowe, wtedy pijawki były już duże i kryły się w żwirze. Jak wnioskujemy pijawki musiały być na tyle małe i dobrze zaczepione w roślinach lub ich wnętrzu że ich nie zauważyliśmy. Z opisów gatunków wynika, iż rozmnażają się one składając kokony na brzegu lub w wilgotnej ziemi, stąd wnioskujemy, że raczej nie przenieśliśmy takich kokonów a żywe osobniki.

Sugerujemy dokładne obejrzenie roślin i przeczyszczenie każdego liścia z osobna, aby pozbyć się także jaj ślimaków, które w przeciwieństwie do tych „akwariowych” bardzo szybko uszkadzają i zjadają rośliny.