Akwarystyczny logo
0
Obsługa zamówień złożonych poprzez system sklepu, doradztwo

Poniedziałek - Piątek
8:00 - 15:30

Akwapedia®
Porady i najczęściej zadawane pytania akwarystyczne

Zanim założysz akwarium (4/4) - Jakie ryby

Poradnik ten jest kontynuacją serii „Zanim założysz Akwarium” i do jego zrozumienia wymagane jest przeczytanie wcześniejszych poradników.

W tym poradniku dowiesz się
w jaki sposób dobrać ryby do swojego akwarium i swojej wody kranowej, aby były one zdrowe i szczęśliwe.

Kolejną sprawą, do której mało kto z początkujących, a nawet sprzedawców podchodzi profesjonalnie i odpowiedzialnie, to dobór ryb. To co obserwujemy na naszym forum, czy na naszym sklepie, to fakt dokonania wyboru ryb w sklepie pod wpływem emocji, czy innych czynników i pytanie po fakcie czy obsada jest dobra. Najczęściej nie jest, stąd ten poradnik. To tak jakby kupić mebel do pokoju bez sprawdzenia jaki ma kolor, kupilibyście taki?

Aby odpowiedzialnie dobrać obsadę do akwarium bardzo ważne jest zrozumienie kryterium doboru ryb. Jest ono bardzo, ale to bardzo proste i wystarczy kilkanaście minut, aby je przyswoić, pozwolę sobie to wyjaśnić najprościej jak się da bez dotykania spraw technicznych i skomplikowanego nazewnictwa ryb. W Internecie jest sporo poradników jaka rybka jest dobra do akwarium 50l, a jaka do 200l, problematyka doboru i odpowiedzialności w duchu zdrowego akwarium jest jednak nieco inna. Zapraszam do lektury.

Idealnie w duchu naśladowania natury byłoby zakładanie akwarium biotopowego, czyli abyście zakładali np. akwarium z biotopu dorzecza Rio Negro lub ujścia Wisły, co komu się podoba, bo wszystkie ryby żyjące w tym samym miejscu mają podobne wymagania, ale jest to temat z drugiej strony problematyczny, bo taki biotop ma określone parametry wody i występują w nim określone zwierzęta, które niekoniecznie muszą być dostępne u lokalnego sprzedawcy, a parametry wody kranowej bez korekty mogą nie pasować, raczej rzadko kiedy pasują. Myślę, że do akwarium biotopowego trzeba troszeczkę dojrzeć, choć jest to bardzo wdzięczny odłam akwarystyki i informacje w tym poradniku w zasadzie poza możliwością mieszania gatunków sprowadzają się do skupiania ryb o tych samych wymaganiach, niemal jak w akwarium biotopowym, choć niekoniecznie z tego samego miejsca świata. Nie mam zamiaru odbierać nikomu dziewiczej frajdy posiadania np. bojownika z rybą z innej części świata tylko dlatego, że nie żyje tam gdzie bojownik; jest to dobry pomysł pod warunkiem, że ryba ta toleruje te same warunki wodne, co bojownik i ryby te tolerują się wzajemnie, wtedy nie ma żadnych przeciwwskazań...

Aby wytłumaczyć jak dobrze dobrać ryby do swojego akwarium musimy wyznaczyć kryteria doboru. Najczęstszym typem akwarium jest akwarium wielogatunkowe. Osobiście nie mam żadnego problemu, aby umieszczać rożne ryby w jednym akwarium pod kilkoma zastrzeżeniami i do momentu kiedy pływają w „długotrwale stabilnym środowisku, wolnym od toksyn”. W poprzednim artykule poruszyłem temat odczynu pH w kontekście jego skoków. Wrócimy do tego parametru w tym poradniku i dodamy jeszcze jeden jakim jest ogólna twardość wody.

Wymienię także kilka nazw gatunkowych ryb w poszczególnych kryteriach doboru na jakie podzielę ryby, jednak nie będę się skupiał wyłącznie na nazwach, bo nie nazwa ryby ma pasować do Waszego akwarium, a ryba ma się dobrze czuć w warunkach jakie macie, głównie chodzi o wodę wodociągową. O poszczególnych gatunkach przeczytacie w kolejnych poradnikach i w Internecie.

Kategorie doboru, jakie wprowadzę na potrzeby zdrowej akwarystyki, będą następujące:

  1. Wielkość ryb
  2. Ryby stadne
  3. Temperatura
  4. Zdolność rozmnażania się
  5. Odczyn pH, twardość wody, przewodność

To tyle, więcej kryteriów doboru nam nie potrzeba do tego, aby zrozumieć jak dobrze dobrać ryby i jak nie popełnić błędu.

Wielkość ryb

W sklepach akwarystycznych i u hodowców w większości ryby jakie można kupić są małe. Przyczyna jest oczywista i naturalna, małe ryby są proste w transporcie i wyłącznie na takim towarze opierają się dystrybutorzy, wyjątek stanowią ryby dla kolekcjonerów, czy ryby z odłowu. Podchodząc do regału  z rybami niemal wszystkie są podobnych rozmiarów, wydawać się może że 50 czy 100 zmieści się bez problemu do naszego niewielkiego akwarium. Mało tego, zazwyczaj kilkadziesiąt sztuk pływa w jednym akwarium w sklepie, które często nie przekracza 100l. Buduje to wrażenie swobody dodawania ryb do swojego akwarium. Jest to popularne i bardzo destrukcyjne w skutkach, zgubne wrażenie. Należy bowiem wiedzieć, że każda ryba rośnie szybciej bądź wolniej i dorasta do innego rozmiaru. Jest to rzecz, którą bezwzględnie należy brać pod uwagę podczas dobierania obsady. Ryby małe dorastające do 2-4cm to np. kirysy, neony, bystrzyki, żałobniczki itp., ryby niewiele większe dorastające do 4-6cm to brzanki, zbrojnik niebieski, gurami, bojowniki, prętniki, pięlegniczki itp., ryby średnie dorastające do 6-12 cm to spora część pielęgnic jak akary, pielęgnice zebra, barwniak szmaragdowy itp.,ryby duże, czyli dorastające spokojnie do tych 15 czy 20cm to skalary, dyskowce, bocja wspaniała itp. W dobie internetu można bez problemu znaleźć informacje na temat wielkości docelowej danej ryby i to jest rzecz najważniejsza. Aby to sprawdzić szybko można skorzystać z poradnika Akwapedia zarówno w komputerze jak i w telefonie "na kolanie" przy szybie z ofertą ryb lub dopytać sprzedawcę. Jest to prosta sprawa, a jednak wielu akwarystów o niej nie wie, lub co gorsza nie chce wiedzieć… Kupując przykładowo 10 neonów/danio na zbiornik 70l będzie to dobry wybór i ryby nawet jak urosną o 1cm to nadal będzie to doskonała obsada i nie spowoduje ona problemu, ale kupując np. 10 szybko rosnących welonów do tego samego akwarium, będzie to bardzo nieprzemyślany wybór ponieważ duże welony będą bardzo brudzić wodę co doprowadzi do stanu kumulacji toksycznego amoniaku i zmętnienia wody. W przerybionym  akwarium ucierpią ryby, umierając powoli zatrute toksynami. Gdy już zorientujemy się, że ryby są za duże do naszego zbiornika pojawia się kolejny problem bo coś trzeba będzie z nimi zrobić…

Ryba stadna

Idąc dalej w wyborze nie wolno zapomnieć o tym , że część ryb jest rybami stadnymi. Tą informację także można szybko sprawdzić, podobnie jak to jak a duża urośnie ryba. Często obserwuje akwaria nowo założone, gdzie ryby są niemal każda z „innej parafii”. Jak już powiedziałem nie mam z tym problemu i problemu by nie było gdyby nie fakt, że często w takim akwarium są po 1 czy 2 sztuki ryb typowo stadnych. Po pierwszym ujawnieniu się na forum czy w grupie „pokaże światu moje akwarium” akwarysta dowiaduje się, ze ma ryby stadne a jak ma 3 gatunki stadne po 1 sztuce to co robi dalej? Leci dokupić, jak już dokupi to po raz drugi się ujawnia i co się dowiaduje? Co mądrzejszy krzyczy ze akwarium jest przerybione, za dużo ryb. Koniec jest taki, że znów z niewiedzy lub braku odpowiedzialności ucierpią ryby, bo albo zostaną oddane co jest najmniej krzywdzące, albo będą się męczyć w wodzie z nadmiarową ilością amoniaku czy innych form azotu, albo skończą w kiblu, szok! Często widać podwójny błąd, np. w akwarium 50l jest jedna bocja wspaniała, czyli ryba nie dość, że stadna to ryba dorastająca do rozmiarów popularnego lina występującego w Polsce...

Temperatura

Bezproblemowe kryterium doboru, wystarczy szybki rekonesans w jakiej temperaturze występują dane gatunki ryb, aby je dobrze ze sobą dobrać. Zazwyczaj temperatura jest najmniej problemowym kryterium i mało kiedy jest problem z połączeniem ryb, oczywiście tych tropikalnych… Przy równiku zazwyczaj są najwyższe temperatury i często w akwariach woda z rybami typowo tropikalnymi ma 26-27C, to nie jest rzadkość. Należy pamiętać o tym, co napisałem wcześniej, im cieplejsza woda tym mniej tlenu, dlatego tu wymagana jest ostrożność i czujność. W strefach poniżej i powyżej równika temperatury spadają i akwaria te powinny mieć 22-25C, zdarza się nawet 21-22C. Ryby z wód Polski poza aspektem tlenu powinny mieć wodę około 10-15C. Od tego jaka temperatura jest w pomieszczeniu zależy, czy do akwarium będzie konieczna instalacja grzałki, co jest tanim rozwiązaniem, czy chłodziarki, co jest rozwiązaniem kilkadziesiąt razy droższym. Oczywiście podsumowaniem tego kryterium jest to, aby dobrać ryby zgodnie z temperaturą jaką preferują w naturze +- 2 stopnie.

Zdolność rozmnażania się

Pamiętacie aspekty poruszone w artykule o odpowiedzialności za ryby, czyli Toksyczność amoniaku? Im więcej ryb w akwarium, tym więcej amoniaku będzie do zneutralizowania, tym większy trzeba mieć filtr, tym więcej, bądź skuteczniejsze należy posiadać wkłady biologiczne itd… Aspekt toksyczności amoniaku jest bardzo mocno powiązany z ilością ryb w zbiorniku, a także z tym, w jaki sposób lub jak łatwo te ryby się rozmnażają. Bo obsada początkowa szybko może się powiększyć, gdy ryby będą prosto się rozmnażały w warunkach akwariowych. Ryby akwariowe mają rożne możliwości i sposoby rozmnażania się. Najbardziej ekspansywne są ryby żyworodne i osobiście uważam, że zakup tych ryb jest największym błędem na starcie zakładania akwarium i powoduje najwięcej problemów w akwariach.  Jest  sporo do wyjaśnienia w tym temacie więc po kolei, ryby dzielą się na jajożyworodne i jajorodne.

Ryby jajożyworodne to te , które „rodzą” jak to żartobliwie się określa małe rybki, czyli ryby wykluwają się z jaj w ciele samicy i wychodzą na świat jako małe rybki. Do ryb jajożyworodnych zaliczamy wszelkie gupiki, molinezje, mieczyki, platki, zmienniaki, gambuzje, limki, żyrardynki, wdówki, drobniczki itp. Noszenie ikry w ciele ryby, chroni ikrę przed zjedzeniem przez inne ryby, ponadto młode ryby „rodzą” się większe, niż rybki wykluwające się klasycznie z ikry ryb jajorodnych co zwiększa znacznie szanse na ich przeżycie. Ryby żyworodne rozmnażają się prosto, szybko i skutecznie.

Ryby jajorodne to te które składają „jaja” czyli ikrę w akwarium. Cała reszta ryb poza jajożyworodnymi to praktycznie ryby jajorodne. Większość ryb jajorodnych jest trudna w rozmnażaniu, czyli składana ikra ma małe szanse w warunkach klasycznego akwarium na przetrwanie, może spleśnieć, może zostać zjedzona lub po wykluciu malusieńkich ryb z ikry mogą one stać się pokarmem innych ryb lub zwyczajnie nie przeżyć, bo zazwyczaj ich karmienie wymaga specjalnego pokarmu. To sprawia, że planowana obsada bez specjalnych starań akwarysty raczej nie będzie się powiększać. Do ryb jajorodnych zaliczamy pielęgnice i pielęgniczki obu ameryk tj. Skalar, Dyskowiec, Pielegniczki Agasiza, Kakadu, Akary itp., ryby kąsaczowate jak neon, bystrzyk, ryby zbrojnikowate i sumowate jak zbrojnik niebieski, plecostomus, kirysy itp., pielęgnice i ryby azji, ryby australii jak tęczanki i pochodne, spora część ryb afryki żyjących w nilu i dorzeczach, kotlinie kongo itp. Wyjątek od tej myśli stanowią pyszczaki.

Pyszczaki to także ryby jajorodne, ale wymagają osobnego opisania w sposobie rozmnażania się, gdyż ze względu na szybkość i łatwość rozmnażania się są pomiędzy rybami jajożyworodnymi a jajorodnymi. Samica podobnie jak u pozostałych ryb jajorodnych składa ikrę, jednak nie zostawia jej na dnie czy w kryjówce, samica lub samiec zabierają ikrę do pyska i tam ją inkubują do czasu wyklucia się maluchów, nawet po wykuciu maluchy często chowają się w pysku rodzica i są tam mile widziane. To zjawisko zwiększa szanse na przeżycie pyszczaków, nie są one tak ekspansywne jak ryby jajożyworodne, ale także nie ma z nimi problemów w rozmnażaniu jak ryby nie inkubujące ikry w pyskach, co oznacza, że akwarysta bez specjalnej ingerencji może liczyć na to, że obsada będzie się powoli powiększać. Pyszczaki występują niemal wyłącznie w Afryce, jezioro Malawi i Wiktorii to niemal same pyszczaki, sporo pyszczaków jest w jeziorze Tanganika, do pyszczaków zaliczają się jeszcze tilapie i ich odmiany występujące w Nilu.

Biorąc pod uwagę to kryterium doboru ryb należy przy doborze myśleć odpowiedzialnie - co będzie za miesiąc, dwa czy pół roku. Bo przecież planujemy obsadę do akwarium nie na chwilę, bo byłoby to co-najmniej nieodpowiedzialne. Warto przy tym pamiętać o tym, o czym już pisałem wcześniej - ryby ciężko jest oddać, bo każdy ma w akwarium kompletną obsadę albo wręcz za dużą a sprzedawcy w sklepach nie chcą przyjmować ryb w strachu przed chorobami.

Ryby typowo jajorodne to najlepszy wybór do „kontrolowanego” posiadania akwarium, gdyż dobrze dobrana obsada z powodzeniem będzie się trzymać i nie powinna przysporzyć problemów. Obsada jajorodna będzie tylko rosnąć, co już napisałem w kryterium Wielkości ryb, zdarza się czasami, że jakiś kirys czy zbrojnik się uchowa ze złożonej ikry, ale jedna czy dwie ryby nie zmienią ładu akwarium, nie tak jak w przypadku pozostałych dwóch grup.

Pyszczaki to ryby zazwyczaj o specyficznych wymaganiach wodnych, o czym  jest napisane w kryterium Odczynu pH i Twardości wody, polecane tylko do jednego biotopu, nie mniej wybierając czy to grupę pyszczków Malawi czy innych należy brać pod uwagę, iż grupa ta będzie się powiększać, im więcej kryjówek w akwarium, tym bardziej grupa ryb będzie rosnąć, nie jest to tempo zastraszające, bo ryby bardzo duże z innych gatunków mogą zjadać te podrostki, ale jednak ryby będą przystępowały do tarła i będą się rozmnażały, zawsze kilka maluchów z miotu się uchowa, to takie uogólnienie na potrzeby poradnika, bo oczywiście u każdego pyszczaka będzie to inna ilość. Warto w tym momencie podpytać sprzedawcę, jak to wygląda w tym konkretnym gatunku i jak dobrać gatunki, aby mogły się „samoregulować”. Pamiętam akwarium sprzed 20 lat u kolegi Tomka, było wyjątkowe na tamten czas, Tanganika pełną gębą, cała rodzina Księżniczek z Burundi, wielopokoleniowa i naskalniaki, bodajże Regana. Nie było to duże akwarium, miało 200l. Pamiętam, że skutecznie obsadę regulował Altolamprologus calvus, to duży drapieżnik, miał z 10cm, stał w jednym miejscu jak nasze szczupaki w jeziorach i czekał na maluchy...

Ryby jajożyworodne to niestety, co trzeba napisać w tym punkcie, początek plagi… Jedna samica gupika jest w stanie „urodzić” kilkadziesiąt małych rybek, które w sporej ilości przetrwają. Jak akwarium jest zarośnięte roślinami i ma kryjówki to i 50% ryb może przeżyć. Za kilka miesięcy wyklute samice wydadzą potomstwo... Z pary gupików po roku można się spodziewać kilkuset ryb. Mieczyki, platki i molinezje potrafią „rodzić” po 15-25 młodych. Ryby jajożyworodne bardzo szybko potrafią doprowadzić do plagi, zwłaszcza kiedy nie ma innej grupy ryb regulującej to zjawisko. W końcu każdy początkujący chce mieć parkę, prawda ? Tak jak to napisałem nieładnie, plaga prowadzi do tego, że amoniak jest wysoki, nawet przy wydajnej filtracji biologicznej, która go przekształca do najmniej toksycznej formy azotu, czyli azotanu. Ten azotan staje się wysoki i wymusza to na właścicielach spore podmiany wody, aby się tego pozbyć, a jak się tego nie dopilnuje, to zaczynają się choroby, osłabione ryby szybko chorują, i ryby zaczynają się najzwyczajniej w świecie truć i żyją w męczarniach. Doświadczeni akwaryści, którzy najzwyczajniej kochają niektóre „żyworódki”, bo tak się popularnie nazywa ryby jajożyworodne, mają w zbiornikach z nimi albo pielęgnice, albo inne ryby, które nie dopuszczą do stanu plagi, zjadając stale młodo wyklute ryby. Zdarza się także, że akwaryści biorą żyworódki właśnie po to, aby produkowały ,,żywy pokarm”. Niedawno w akwarium mamy rozwiązaliśmy problem tych pięknych gupików, którym moja mama nie mogła się oprzeć, poprzez dodanie pary pielęgniczek Ramireza. Samiec ramireza, który dorósł do 3,5cm jest w stanie kontrolować populację gupika endlera, skutecznie po krzakach szuka i łapie maluchy. Sam kupując te ryby zastanawiałem się czy da radę, celowałem w Kakadu, bo są większe, ale ich nie było, padło na Ramirezy i doskonale samiec sobie poradził. Moment zakupu pary Ramireza był przełomowy w akwarium u mamy. Wcześniej co 2 miesiące wystawiała ona ogłoszenie na tablicy o tym, iż odda ryby, bo przecież ich nie spuści w kiblu.

Odczyn pH, twardość wody, przewodność

O pH już pisałem w kontekście skoków pH w artykule o odpowiedzialności za żywe zwierzęta, skoki pH są niedopuszczalne. Opiszę pozostałe parametry razem, bo są one ze sobą powiązane. W skrócie bez technikaliów, najprościej jak się da. pH jest powiązane ściśle z twardością węglanową, a ta z twardością ogólną, a ta z kolei z przewodnością, wszystkie te parametry tworzą jedną powiązaną całość. Twardość to w skrócie suma rozpuszczonych soli wapnia i magnezu, a przewodność to suma wszystkich rozpuszczonych soli. Wyobrażamy sobie teraz szklankę wody deszczowej, miękkiej, nic w niej nie ma, to tak zwana woda miękka, można ją także dostać jako wodę dejonizowaną do żelazek, ta woda nie zawiera kamienia, jest miękka, ma niskie pH. Jak dodamy do niej soli kuchennej, to ilość soli rozpuszczonej wzrasta, jak dodamy cukru także ilość soli wzrasta, jak dodamy sody kuchennej także ilość soli w tej wodzie wzrasta, wszystko co dodamy do tej szklanki z wodą i się rozpuści zwiększa ilość rozpuszczonych soli i może zatwardzać wodę i zwiększać jej pH. Są ryby, które pływają w wodzie pozbawionej tych soli jak np. ryby wód Amazonii i wielu innych rzek, żyją one w wodzie niemal deszczowej, są także ryby, które pływają w wodach bardzo bogatych w substancje i sole np. ryby jezior Tanganika, Malawi, sporo ryb tęczankowatych w Australii, są także ryby które żyją w wodach umiarkowanie bogatych w sole. Na całym świecie rzeki i jeziora mają rożne parametry pH/twardości i ryby żyjące dziewiczo w danych warunkach powinny mieć takie same lub chociaż zbliżone pH i twardość w akwarium. Zazwyczaj jest tak, że najtwardszą wodę i wyższe pH mają jeziora stojące, gdzie stale z dna rozpuszczają się składniki mineralne i nie są odprowadzane a najmniejsze pH i mniejsze twardości mają rzeki i obszary zalewane przez rzeki. Zazwyczaj, ale nie zawsze, im większa twardość wody tym wyższe pH. Dla przykładu:
Ryby rzeki i dorzecza Amazonii żyją w wodzie o niskim pH między 5,0-6,5 pH, gdzie woda jest miękka i ma niewiele rozpuszczonych soli wapnia i magnezu, rozbieżność pH wynika z tego, że w rożnych miejscach Amazonii są rożne parametry i ryby mogą występować zarówno w wodzie o pH 5 jak i 6, ale zazwyczaj na danym miejscu jest jednolite pH i zmienia się ono powoli. Ponadto tereny objęte porami deszczu i suszy mają zmienne parametry. Dla tych ryb, poza stabilnym pH, o czym była mowa, warto mieć pH i Twardość zbliżone do dziewiczych, czyli np 5,0; 5,5; 6,0; 6,5. Oczywiście ryba będzie tolerować drobne odstępstwa np. pH 7 i może w takim pH funkcjonować, ale im to odstępstwo od genetycznego uwarunkowania do naszego pH jest większe, tym więcej problemów. Bardzo często widać jak neon czy pielęgnica wód Amazonii choruje i ginie w warunkach standardowego akwarium, zazwyczaj jak prowadzimy naprawę takiego akwarium okazuje się, że pH jest w granicach 7,5-7,8, twardość i przewodność wysoka. Taka rozbieżność nie pozwala rybom dobrze funkcjonować, zaczynają słabnąć i się źle czuć, a ryby słabe zaczynają chorować, dlatego mówi się, że np. te ryby bierze często choroba… nic bardziej mylnego, te ryby są trzymane w złych warunkach, są osłabione i dlatego zapadają na choroby. Podobnie jak ludzie, osłabiony organizm co chwilę podłapuje coraz to inne bakterie czy wirusy, wychodzi opryszczka, katar i człowiek leży. Genetyki nie oszukamy, nie ma możliwości, aby dyskowce, czy neony z wody miękkiej o pH zazwyczaj 5,5-6,0 dobrze funkcjonowały długotrwale w pH 7,8 czy 8,0, wbrew temu co spora część osób pisze. Każdy akwarysta chciałby, aby było po jego myśli, ale prawda jest taka, że tylko niewielką liczbę ryb można trzymać w wodzie jaką posiadamy w kranie. Neony hodowane w twardych wodach i często np. dyskowce stale chorują, dyski stale maja pasożyty i jakieś problemy, non stop akwaryści szukają pomocy i lekarstw dla tych ryb, w naturze nikt ich nie leczy…
Biotopy afrykańskie Tanganika, Malawi to biotopy o niezmiennej wodzie, która nie płynie i ilość soli rozpuszczona w wodzie jest bardzo duża, pH sięga bardzo wysoko, aż do poziomu 8,5 pH. Taka woda jest odwróceniem tego, co jest w Amazonii, w której woda jest niemal deszczowa. Tutaj w jeziorach afrykańskich woda jest sporo twardsza, ma sporo większą przewodność i dużo większe pH. Te ryby bardo źle by się czuły w pH 6, gdzie żyją np. wspomniane neony i dyskowce.
Jeziora Australii, sporo tęczanek jak np. Tęczanka Czerwona zamieszkujących duże jeziora przystosowały się do pośrednich warunków i pH w przedziale 7,0-8,0 i tu jest spore pole do popisu dla akwarystów mających wodę kranową, bo ona zazwyczaj jest w tych widełkach pH.
Woda morska to przykład jak różna może być woda, woda morska ma pH powyżej 8,0 zazwyczaj 8,1-8,2 pH, czyli podobne do pH jezior Malawi i Tanganika, ale jednak ma znacząco większą ilość soli wapnia magnezu i jest bogata w inne składniki, których brakuje w wodach słodkich. Dla porównania woda rzeki Amazonii może mieć około 0,1-1 mg/l magnezu, wody polskie -  jeziora np. mogą mieć magnezu kilka mg/l np. 3-10mg/l, wody jeziora Tanganika w Afryce mają około 40mg/l magnezu, a woda morska ma aż 1300mg/l magnezu. To pokazuje jak rożna woda jest w rożnych biotopach i jak ważne jest odpowiednie dobranie ryb do wody.
Autor artykułu: Andrzej Konarski
Czy artykuł był pomocny?

Liczba użytkowników, którzy uważają ten artykuł za przydatny: 44 z 54

Nasza infolinia jest czynna w godzinach 8:00 - 15:30

×